To naprawdę ciężka sprawa. Jeżeli umiesz pisać, artykuły wprost wypływają Ci spod palców, to jako copywriter masz duży problem. Nie, w Twoim przypadku nie są problemem – brak pomysłów, wypalenie itd. Twoim problemem jest zbyt dużo tekstu, który tworzysz. Jest to podejście z przymrużeniem oka, jednak chcę zdradzić Ci dzisiaj sposób na zmniejszenie ilości tekstu podczas pisania mailingów.
Na początku piszesz bez ograniczeń. Sztuka copywritingu opiera się m.in na przełączaniu stanów we własnym mózgu. Pierwszy stan to nieograniczony strumień tekstu tzw. draft. Drugi etap to wstępna korekta, której dokonujesz samodzielnie. Trzeci etap – korekta z podstawowym pytaniem
Czy tej myśli nie da się wyrazić prościej i w krótszej formie?
Każdy wyraz, krok po kroku analizujesz zadając takie pytanie. Bądź wtedy bardzo krytyczny. Jeżeli się przyłożysz otrzymasz prostszy tekst.
Aha, pewnie zastanawiasz się dlaczego mailing powinien być krótki? Oto kilka prostych powodów:
- mniejszy mailing bardziej motywuje do czytania. Pamiętasz w szkole średniej gdy dostawałeś lub dostawałaś do ręki lekturę od Pani z biblioteki? Czy była różnica w Twoim samopoczuciu gdy lektura miała 300 stron a inna nowelka 30?
- prostszy mailing łatwiej się czyta i lepiej się go rozumie. Tyle, tego nie muszę tłumaczyć.
Genialny blog! zapraszam