Posted by on gru 29, 2009 in Proste porady dla copywriterów, Reklama prasowa, Ulotki reklamowe | 1 komentarz

ulotka-reklamowa

ulotka-reklamowa

Często zdarza mi się pisać o przeróżnych promocjach. Część z nich nigdy nie przyniosłyby efektu gdyby nie zbawiennie dochodowa rola czasu.

Posłuchaj. Właściciel sklepu z odzieżą chcę w sobotę  zrobić oburzająco dobry interes. Tworzy reklamę do gazet i ogłasza wielką wyprzedaż z obniżką cen o 60%. Nie wie jednak, że ktoś kto czyta tą reklamę:

Ludzie mają problemy z abstrakcjami

  • musi  policzyć  ile to jest te 60%. Procenty dla większości ludzi na świecie to abstrakcja i już w tym momencie pojawia się  anty-motywacyjny alikwot (alikwoty to najmniejsze składowe dźwięku).
  • osoba, która czyta daną reklame nie wie kiedy ta promocja się kończy a kiedy zaczyna. Nawet jeżeli w jego mózgu pojawi się iskierka motywacji do działania, to ktoś czytający taką reklamę nie wie kiedy ma mu się chcieć i wtedy pojawia się prawdziwy morderca skuteczności reklam:

“kiedyś pójdę”

a kiedyś w języku polskim oznacza nigdy. Wychodzi na to, że inwestycja w taki tekst raczej się nie zwróci.

Wystarczy w takim przypadku napisać

wyprzedaż do 60%, w sobotę tylko przez godzinę od 9.00 do 10.00.

Od razu osoby zainteresowane wiedzą , że o 9.10 albo nigdy. Dodatkowo jeżeli pomysł chwyci w sklepie pojawi się tłum osób, które będą wzajemnie się napędzać do zakupu. Dodajmy do tego emocje związane z tym, że za piętnaście dziesiąta każdy będzie myślał że nie zdąży. Efekt finansowy murowany.

Podsumowując:

Promocja musi mieć ramy czasowe albo ilościowe inaczej nici z interesu.

VN:F [1.9.21_1169]
Rating: 0.0/10 (0 votes cast)
VN:F [1.9.21_1169]
Rating: 0 (from 0 votes)

Słowa kluczowe przypisane do tego wpisu przez algorytm seo

  • jak przyciągnąc klienta
  • jak przyciągnąć klientów
  • jak przyciagnac klienta do sklepu
  • jak przyciągnąć klientow do sklepu
  • jak przyciągnąć klienta do sklepu odzieżowego
  • jak ściągnąć klientów do sklepu
  • jak ściągnąć klienta do sklepu