Czy zdarza Ci się czasem nie rozumieć reklam które widzisz w telewizji? Nie martw się nie tylko ciebie potrafią zaskoczyć. Gdy kilka dni temu zobaczyłem futurystyczną sowę rozmawiającą z mężem rosomakiem nt. nowoczesnego kupowania w Internecie. W głębi swojego umysły zapytałem: CO TO JEST? Może twórcom chodziło o to, żebyśmy właśnie na blogach pisali nt. tej reklamy. Jeżeli tak to jak najbardziej osiągnęli swój cel. Chce Ci dzisiaj wyjaśnić, dlaczego reklamy w telewizji mają pewien wspólny element a co najważniejsze jak Ty możesz to wykorzystać w swoich reklamach czy ofertach sprzedażowych.
Z kim komunikujesz się pisząc tekst reklamowy?
Usłyszałem na pewnym szkoleniu, że człowiek nie tyle ma dwie półkule, co konkretnie posiada 3 mózgi. Jeden z tych mózgów to umysł podświadomy. Najważniejsza dla Ciebie informacja to fakt, że umysł podświadomy używa do komunikacji specyficznego języka. Jakiego? Przypomnij sobie swój najdziwniejszy sen? Domyślam się, że już wiesz, o czym mówię. Język podświadomy jest bardzo dziwny i trudny do zrozumienia, co zmienia faktu, że istnieje i potrafi mocno namieszać w naszym życiu.
Mózg gada w Twojej głowie
Twórca reklamy musi wiedzieć, że za podejmowanie decyzji odpowiada w dużej mierze właśnie umysł podświadomy i to właśnie z nim powinniśmy się komunikować. Każdy z nas w mózgu gadzim (tak, jest to pozostałość po naszych bardzo dalekich przodkach) ma zakodowane najważniejsze, instynktowne potrzeby, bez których jako ludzkość nie przetrwamy. Te potrzeby to
1. Gromadzenie zasobów (pieniądze, jedzenie, ubrania, ziemia itd.)
2. Prokreacja (atrakcyjność, szukanie partnerów, zdolność do przedłużania gatunku)
3. Potrzeba wolności i bezpieczeństwa (potrzeba bycia w grupie, w której jesteśmy bezpieczni).
Jak dezodorant w czerwonej butelce wywalczy dla Ciebie wolność?
Żeby nasz produkt był atrakcyjny dla kupujących musimy podświadomie powiązać (zakotwiczyć) go z obietnicą zrealizowania którejś z tych potrzeb. Przykładowo pewien dezodorant w charakterystycznej, czerwonej butelce. Jego reklama to atrakcyjny jeździec na tle bajecznej plaży. Jeździec uderza w potrzebę bycia atrakcyjnym, plaża w tle to informacja – używaj dezodorantu i czuj się wolny (tzn. bezpieczny).
Nasz mózg świadomy WIE, że jeszcze nikt przez dezodorant nie stał się wolny, jednak po setnym powtórzeniu reklamy, na poziomie podświadomym tworzy się automatyczne powiązanie. Nawet nie wiesz, kiedy Twoja ręka sięgnie po ten produkt a za nim się obejrzysz zaczniesz go używać.
Oczywiście nie wszyscy, jednak mózg wielu osób zadecyduje za nich. Pomyśl w taki sposób. Jeżeli odpowiesz – kupuję, droższe, lepsze kosmetyki – to wtedy też ktoś powiązał za pomocą reklamy kosmetyki z Twoją potrzebą bycia kimś ważnym (kupuję droższe produkty, jestem bardziej atrakcyjny). Gdy powiesz reklama na mnie nie działa, ja kupuję tańsze produkty i oszczędzam. Super, mózg gadzi też jest zadowolony (zatrzymałem zasoby – pieniądze).
Możesz się wściekać, jednak jak widzisz rozterki podczas kupowania są czymś niezwykle naturalnym. Tak po prostu działa nasz mózg. Jeżeli wybierzesz się na zakupy do jakiejkolwiek galerii handlowej to zauważysz, że wszystkie te elementy są wykorzystywane w psychologii sprzedaży. Problem w tym, że na poziomie logicznym nie jesteśmy tego świadomi.
Jeżeli masz jakieś sugestie napisz w komentarzu.
Komentuj i zdobywaj linki