Posted by Mirosław Skwarek Copywriter on paź 26, 2014 in Analiza reklamy, Reklama prasowa |

odchudzanie
Dzisiaj na warsztat bierzemy ogłoszenie z rodzaju copywritingu bezpośredniego. To, że ukazuje się ono tutaj nie oznacza, że jest bezbłędne. Znajdziemy w nim mocne i słabe strony. Po co? Z myślą o Twoich przyszłych tekstach, które dzięki takim artykułom będą coraz lepsze.
Jak widzisz nagłówek został mocno naszpikowany informacjami. Często taki zabieg powoduje, że osiąga się całkowicie odwrotny wynik w stosunku do oczekiwanego. Nagłówek ma zwracać naszą uwagę a w tym przypadku oprócz uwagi wprowadza rozproszenie. Tak naprawdę nie wiadomo na czym się skupić, którą część czytać.
Element # 1 „Szczęśliwi klienci dziękują za Lipocare!”. Tego typu określenie możemy zastosować praktycznie w każdej reklamie. Autor tekstu wykorzystuje w tym przypadku element dowodu społecznego. Niestety, to tajemnicze „podziękowanie” nie jest w żaden sposób potwierdzone np. zdjęciem wdzięcznych klientów (np. w dalszej części tekstu).
Element #2 „26 kg w miesiąc” bardzo odważnie. Jest to bardzo mocna obietnica. Prawdopodobnie zastanawiasz się jak ktokolwiek może w coś takiego uwierzyć. Odpowiedź znajdziesz w analizie grupy docelowej do której kierowane jest powyższe pismo. Po drugie osoby, które mają problemy z nadwagą, czasami chcą po prostu wierzyć w magiczną pigułkę, która zrzuci za nich 26 kilogramów w miesiąc. Znasz zasadę: Obiecuj to, co inni chcą usłyszeć.
VN:F [1.9.21_1169]
Rating: 0.0/10 (0 votes cast)
VN:F [1.9.21_1169]
Czytaj cały wpis >>
Komentuj i zdobywaj linki