Przytoczyłem dzisiaj dwa tytuły, które mają jeden cel – fantastycznie sprzedać dany produkt. W tym przypadku mamy do czynienia z fantastycznym kursem (w polskiej wersji Lecha Baczyńskiego) i książką Tima Ferrissa.
Piszę o tych dwóch tytułach, aby pokazać Ci jak ważna jest umiejętność pisania sprzedających nagłówków. Mimo, że są to nazwy produktów i tytuł książki, to ich znaczenie jest takie samo. Jedna linijka tekstu, która tak pobudza naszą wyobraźnię, że aż rwiemy się, żeby kupić te produkty.
Dodam do tego zestawu jeszcze „Bogać się kiedy śpisz” czy „Jak pracując mniej, zarabiać więcej”. Jak stworzyć tak przyciągający tytuł? Zanim się tego nauczysz zobacz jedną rzecz. Każdy z tych tytułów pobudza wyobraźnie i może być dokończeniem słów:
Jak fantastycznie byłoby – bogacić się we śnie;
Jak fantastycznie byłoby – mieć 6 dniowy weekend
Jak fantastycznie byłoby – pracować mniej i zarabiać więcej
Jak fantastycznie byłoby – mieć 4 godzinny tydzień pracy
Czy można bogacić się przez sen?
Dodatkowo te tytuły przyciągają uwagę bo są niewiarygodne i jednocześnie inspirujące. Jeszcze jedna rzecz – są tam zaprzeczenia. Nie można bogacić się przez sen, bo wtedy nie pracujemy. Nie można pracować 4 godzin tygodniowo, bo inni robią to 8 godzin dziennie. Mimo, że wydaje nam się to nierealne, jakaś część nas chce zajrzeć przez dziurkę od klucz i …. to jest właśnie hipnotyczny nagłówek.
Jeden z lepszych tekstów jaki ostatnio czytałem
Teraz najważniejsza. Żeby ten nagłówek miał sens, Twój produkt musi udowodnić, że Twoja fantastyczna propozycja (np. bogacenie się przez sen) jest realna. Jeszcze lepiej jeżeli Twoje dokonania pokazują – JA tak zrobiłem, TY także możesz.
Lech Baczyński jest dla mnie kolejnym wielkim człowiekiem w eBiznesie. Poznałem go na szkoleniu Joe Vitale i wydał mi się bardzo skromnym człowiekiem. Gdy czytam teraz o tym, co udało mu się dokonać jeszcze raz chcę napisać, że mam dla niego wielkie uznanie. Gdy czytałem ofertę jego szkolenia czułem, że jest to jeden z lepszych tekstów jakie ostatnio czytałem. Nie dlatego, że jest napakowany copywriterskimi technikami, ale dlatego, że jest naturalny.
Po prostu opisał kurs w którym pokazuje jak zarabia 5 tysięcy (i więcej) miesięcznie pracując już tylko kilka godzin dziennie, czy w tygodniu.
Wracając jeszcze do tytułów. Jeżeli chcesz, żeby tytuł sprzedał Twój produkt wymyśl go na końcu, gdy już wszystko jest gotowe. Warto także zrobić testy kilku tytułów. Tim Ferris w swojej książce „4 godzinny tydzień pracy” mówi o tym, że gdyby nie przetestował kilku tytułów nie wpadłby na genialny „4 godzinny tydzień pracy”.
Uczę się pisania tekstów i takie cenne uwagi od expertów w tej dziedzinie są bezcenne.Nie odkryję Ameryki jesli potwierdzę,że inspirujący,chwytliwy nagłówek jest najważniejszy.Jeśli nie przyciągnie uwagi to mało kto kliknie i wejdzie w treść.Jak dobrze działają tytułu niejednokrotnie sam przekonałem się wchodząc na strony internetowe. Otwieralem ciekawe tytułu,i choć pod nimi treść często była nie ta,jakiej oczekiwałem to tytuł intrygował.Jezeli połączy sie więc dobry tytuł i jeszcze merytoryczna treść to bedzie sukces.