Odbierasz telefon. W słuchawce słyszysz jak bliska Ci osoba mówi – tylko się nie denerwuj, nie mogę teraz rozmawiać, jak wrócisz z pracy wszystko Ci wyjaśnię. Odkłada słuchawkę. Stoisz sparaliżowany kilka sekund i jedyne co czujesz, to strach i zdenerwowanie.
Nasz mózg ma pewien problem z zaprzeczeniami, oznacza to, że aby czegoś nie robić, na samym początku musi sobie to “coś” wyobrazić. Problem z tym, że z obrazami powiązane są nasze stany emocjonalne. Widząc w wyobraźni oszusta, zaczynasz natychmiast czuć to, co czułeś gdy Cię oszukano. Idąc jeszcze dalej, to właśnie nasze emocje odpowiadają za to, na co wydajemy nasze pieniądze.
Czytaj cały wpis >>
Komentuj i zdobywaj linki